Ludzie a z czego tu plakac- czy to cos pomaga a tobie Berenica jest lzej?? Wlasnie jest gorzej. Trzeba sie cieszyc kazdym dniem i nie zastanawiac sie co bedzie jutro bo tego nikt nie wie i nie przewidzi. Wychodzac z zalozenia, ze wszyscy zaczniemy plakac to lepiej juz polozmy sie do lozka i czekajmy na to co bedzie tylko, ze zycie na nas nie poczeka tylko poleci dalej. A jak juz wszyscy wpadna w totalnego dola to ja sie pytam- kto bedzie zarazal swoim optymizmem innych ludzi? xd I tak wszyscy skaputniejemy zalani wlasnymi lzami xd Trza sie radowac!!;) buziak
Daria
ps A ty sie kochanenka nie boj pisac, bo od dzisiaj na tym blogu bedzie jedna wielka zabawa!!! Wszyscy beda sie cieszyc!! Juhuuu... xd
Dlaczego? Ponieważ pięknie piszesz i patrzysz na świat z całkiem innej perspektywy i to jest chyba najpiękniejsze. Nas wzrusza to co tutaj mówisz... ;)
Zgadam się z anonimem.Piszesz pięknie,o ważnych rzeczach.Myślę,że to dobrze,że twój blog porusza.Ludzie mogą spojrzeć wtedy na siebie..zmienić swoje postępowanie,docenić życie. ;)
Tak właśnie, to są łzy wzruszenia. One są inne od tych łez smutku. Dlatego nie smuć się i nie bój się pisać, bo dla nas każdy Twój wpis jest cenny i cieszy nas to, że możemy właśnie przez to co piszesz dowiadywać się co u Ciebie, jak się czujesz, wiemy, że jesteśmy Ci potrzebni. Myślę, że to każdego trochę dowartościowuje, jak wie, że może coś Ci odpisać i Cię wesprzeć, a Ty później to przeczytasz. :) Nie martw się o nas i pisz dalej. Ja i jestem pewna, że nie tylko ja codziennie wchodzę na bloga z ciekawością czy może napisałaś coś nowego, bo lubię czytać to co piszesz i trochę też poprzez to się z Tobą łączyć, przeżywać to z Tobą ;) Jeszcze raz powtarzam, nie martw się, pisz dalej :)) Pozdrawiam, Paula ;)
Nie wiem, dlaczego oni płaczą. Ja płaczę tylko w przenośni, niełatwo jest wywołać u mnie łzy. Nie wiem, czy to dobrze, czy źlę, ale tak dosłownie płaczę dość rzadko. Czytając Twojego bloga "płaczę" ze szczęścia, że są na świecie tacy ludzie jak ty, ludzie, którzy pomimo, że sami cierpią nie przejmują się tym za bardzo i zamiast się nad sobą użalać niosą pomoc i ukojenie innym. "Płaczę", bo chciałabym być taka jak Ty...
A ja Ci zazdroszcze wiesz:) pewnie to dziwnie brzmi ale tak. Pewnie zastanawiasz sie dlaczego. http://nieboistniejenaprawde.pl/ hehe dlatego po przeczytaniu tej książki wszystko sie zmienia cała perspektywa :) przeczytaj sobie a zobaczysz:) Pozdrawiam:)
Ja płacze n ie w przenośni. Ja płacze bo tak bardzo jest mi smutno, z tego powodu że jesteś chora. Jesteś naprawde wspaniałą dziewczyną. Wierze w Ciebie,to ja napisałam Ci maila, także Pozdrawiam.(napisalam go 21 .01)Wtedy kiedy przeczytalam wpis na blogu to opowiedzialam o tobie calej mojej rodzinie i jednoczesnie płakał am ze Bog nie może Cie zabrać! Trzymam kciuki i jak chcesz napisza maila :) to on: kamaaa98@wp.pl
Nie wiem, czemu płaczą. Ja płakałam, w sumie, sama nie wiem, dlaczego. Podziwiam Cię za silną wolę, Kochana, wierzymy w Ciebie bardzo. I modlimy się za Ciebie. Za małą Zuzię także. Trzymajcie się. :) Kasia. PS. czytam Twojego bloga regularnie i z każdym kolejnym dniem, wierzę coraz bardziej, że wszystko będzie dobrze.
otóż jesteśmy osobami niedostrzegającymi całkowitego piękna świata jak i też zła. a Ty, czytając co piszesz- pokazujesz nam jakiś mały kawałek tego prawdziwego, nie wirtualnego świata, w którym się niewątpliwie znaleźliśmy. płaczemy, bo raz jest gorzej. płaczemy, bo raz jest lepiej. łzy są dobre, nie ma się czego bać. pisz dalej, muszę się w końcu doczekać na filmik kiedy grasz na pianinie i jesteś CAŁKOWICIE zdrowa. WYGRASZ TO! już wygrywasz! :>
Płaczemy, bo łzy to katharsis, mimo, że nic nie zmieniają pojawia się oczyszczenie, to nic, że jest tylko chwilowe. Płacz jest dobry, ale śmiech lepszy. DUŻO SIĘ ŚMIEJ:) Trzymaj się ciepło:** MuzOla
Codziennie zaglądam na Twojego bloga sprawdzić czy nie napisałaś. Zaglądam tu również za każdym razem, kiedy mi smutno, dlaczego? Nie wiem. Być może dlatego, że w Twojej sytuacji rozumiem, że moje problemy nie są wcale takie wielkie, że moje życie być może ma jakiś sens. To śmieszny, że niektórzy ludzi robią wszystko żeby odebrać sobie życie, kiedy inni walczą o nie jak tylko mogą. Twój blog, twoje wpisy wywołują u mnie różne emocje. Często płaczę czytając twoje wpisy, ale jak widzę nowy post to się uśmiecham, bo wiem, że masz siłę by to zrobić i wierzę, że będziesz miała jej coraz więcej. Bardzo doceniam to, że chcesz się troszczyć o innych, ale myśl też o sobie i NIGDY się nie poddawaj. Modlę się za Ciebie i innych dzieci i nie tylko chorych na raka. Życzę Ci wytrwałości, zdrowia i uśmiechu :)
Słuchajcie ludzie nie ma powodu do płaczu.Berenika jest świetną dziewczyną.Musimy ją wspierac,a nie dołowac.Dzięki nam ma się poczuc lepiej a nie gorzej. Więc proszę pochamujcie swoje emocje. A tak w ogóle to Berenika jesteś cudowna i przyznam,że bardzo chciałabym poznac taką osobę jak ty.Co ja mówię ja Ciebie chciałabym poznac. Wracaj do zdrówka ;) Pozdrawiam :)
To normalne ze ludzie placza jak slysza ze innym dzieje sie krzywda albo ze dzieci(przepraszam) sa chore smiertelnie wiec nie boj sie pisac :) pusz kiedy mozesz i masz ochote ale nie rob dlugich przerw bo wtedy sie boimy : ) Pzdr. Malinka : )
Nie smuć się przez nasze łzy. Pisz śmiało, nie bój się. Życie nie jest od strachu,bólu. Trzeba się nim cieszyć w każdej sekundzie. Wiesz, mam takie małe marzenie. Chciałabym się kiedyś z Tobą zobaczyć. Zobaczyć ile masz siły, aby walczyć o następny dzień. Mam nadzieję, że moje pragnienie się kiedyś spełni. Zdrowiej szybko, świat będzie pusty bez Ciebie.
Dlaczego ? Pięknie piszesz i inaczej patrzysz na świat. I chciałabym Cię zaprosić na mój blog ;] Jest napisany o hobby i zainteresowaniach. http://wszystko-o-niczym-i-nic.blogspot.com/ Na pewno Cię zainteresuje ;)
Ludzie a z czego tu plakac- czy to cos pomaga a tobie Berenica jest lzej?? Wlasnie jest gorzej. Trzeba sie cieszyc kazdym dniem i nie zastanawiac sie co bedzie jutro bo tego nikt nie wie i nie przewidzi. Wychodzac z zalozenia, ze wszyscy zaczniemy plakac to lepiej juz polozmy sie do lozka i czekajmy na to co bedzie tylko, ze zycie na nas nie poczeka tylko poleci dalej. A jak juz wszyscy wpadna w totalnego dola to ja sie pytam- kto bedzie zarazal swoim optymizmem innych ludzi? xd I tak wszyscy skaputniejemy zalani wlasnymi lzami xd Trza sie radowac!!;)
OdpowiedzUsuńbuziak
Daria
ps A ty sie kochanenka nie boj pisac, bo od dzisiaj na tym blogu bedzie jedna wielka zabawa!!! Wszyscy beda sie cieszyc!! Juhuuu... xd
Bo to smutne, to co piszesz ! Ale życzę ci dużo zdrowia i radości w życiu :*
OdpowiedzUsuńDlaczego? Ponieważ pięknie piszesz i patrzysz na świat z całkiem innej perspektywy i to jest chyba najpiękniejsze. Nas wzrusza to co tutaj mówisz... ;)
OdpowiedzUsuńZgadam się z anonimem.Piszesz pięknie,o ważnych rzeczach.Myślę,że to dobrze,że twój blog porusza.Ludzie mogą spojrzeć wtedy na siebie..zmienić swoje postępowanie,docenić życie.
OdpowiedzUsuń;)
Tak właśnie, to są łzy wzruszenia. One są inne od tych łez smutku. Dlatego nie smuć się i nie bój się pisać, bo dla nas każdy Twój wpis jest cenny i cieszy nas to, że możemy właśnie przez to co piszesz dowiadywać się co u Ciebie, jak się czujesz, wiemy, że jesteśmy Ci potrzebni. Myślę, że to każdego trochę dowartościowuje, jak wie, że może coś Ci odpisać i Cię wesprzeć, a Ty później to przeczytasz. :) Nie martw się o nas i pisz dalej. Ja i jestem pewna, że nie tylko ja codziennie wchodzę na bloga z ciekawością czy może napisałaś coś nowego, bo lubię czytać to co piszesz i trochę też poprzez to się z Tobą łączyć, przeżywać to z Tobą ;) Jeszcze raz powtarzam, nie martw się, pisz dalej :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Paula ;)
Nie wiem, dlaczego oni płaczą. Ja płaczę tylko w przenośni, niełatwo jest wywołać u mnie łzy. Nie wiem, czy to dobrze, czy źlę, ale tak dosłownie płaczę dość rzadko. Czytając Twojego bloga "płaczę" ze szczęścia, że są na świecie tacy ludzie jak ty, ludzie, którzy pomimo, że sami cierpią nie przejmują się tym za bardzo i zamiast się nad sobą użalać niosą pomoc i ukojenie innym. "Płaczę", bo chciałabym być taka jak Ty...
OdpowiedzUsuńMagda
A ja Ci zazdroszcze wiesz:) pewnie to dziwnie brzmi ale tak. Pewnie zastanawiasz sie dlaczego. http://nieboistniejenaprawde.pl/ hehe dlatego po przeczytaniu tej książki wszystko sie zmienia cała perspektywa :) przeczytaj sobie a zobaczysz:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJa płacze n ie w przenośni. Ja płacze bo tak bardzo jest mi smutno, z tego powodu że jesteś chora. Jesteś naprawde wspaniałą dziewczyną. Wierze w Ciebie,to ja napisałam Ci maila, także Pozdrawiam.(napisalam go 21 .01)Wtedy kiedy przeczytalam wpis na blogu to opowiedzialam o tobie calej mojej rodzinie i jednoczesnie płakał am ze Bog nie może Cie zabrać! Trzymam kciuki i jak chcesz napisza maila :) to on: kamaaa98@wp.pl
OdpowiedzUsuń:*
dlaczego? to wzruszenie.
OdpowiedzUsuńnie bój się pisać.
już nie będę płakać, weselej Ci ? :*
madeleine
Nie wiem, czemu płaczą. Ja płakałam, w sumie, sama nie wiem, dlaczego. Podziwiam Cię za silną wolę, Kochana, wierzymy w Ciebie bardzo. I modlimy się za Ciebie. Za małą Zuzię także. Trzymajcie się. :)
OdpowiedzUsuńKasia.
PS. czytam Twojego bloga regularnie i z każdym kolejnym dniem, wierzę coraz bardziej, że wszystko będzie dobrze.
otóż jesteśmy osobami niedostrzegającymi całkowitego piękna świata jak i też zła. a Ty, czytając co piszesz- pokazujesz nam jakiś mały kawałek tego prawdziwego, nie wirtualnego świata, w którym się niewątpliwie znaleźliśmy. płaczemy, bo raz jest gorzej. płaczemy, bo raz jest lepiej. łzy są dobre, nie ma się czego bać. pisz dalej, muszę się w końcu doczekać na filmik kiedy grasz na pianinie i jesteś CAŁKOWICIE zdrowa. WYGRASZ TO! już wygrywasz! :>
OdpowiedzUsuńJuź nie placze. Pisz tu smialo.
OdpowiedzUsuńJak wgl sie czujesz Bereniko.?
Pisz tu czy lepiej sie troszke czujesz? .
Buziaki i Pozdrawiam cie. ; *
Szybkiego powrotu do zdrowia.
Płaczemy, bo łzy to katharsis, mimo, że nic nie zmieniają pojawia się oczyszczenie, to nic, że jest tylko chwilowe. Płacz jest dobry, ale śmiech lepszy.
OdpowiedzUsuńDUŻO SIĘ ŚMIEJ:)
Trzymaj się ciepło:**
MuzOla
Pisz , jak najwięcej ... To nam naprawdę pomaga :) Szczęścia :**
OdpowiedzUsuńCodziennie zaglądam na Twojego bloga sprawdzić czy nie napisałaś. Zaglądam tu również za każdym razem, kiedy mi smutno, dlaczego? Nie wiem. Być może dlatego, że w Twojej sytuacji rozumiem, że moje problemy nie są wcale takie wielkie, że moje życie być może ma jakiś sens. To śmieszny, że niektórzy ludzi robią wszystko żeby odebrać sobie życie, kiedy inni walczą o nie jak tylko mogą. Twój blog, twoje wpisy wywołują u mnie różne emocje. Często płaczę czytając twoje wpisy, ale jak widzę nowy post to się uśmiecham, bo wiem, że masz siłę by to zrobić i wierzę, że będziesz miała jej coraz więcej. Bardzo doceniam to, że chcesz się troszczyć o innych, ale myśl też o sobie i NIGDY się nie poddawaj. Modlę się za Ciebie i innych dzieci i nie tylko chorych na raka. Życzę Ci wytrwałości, zdrowia i uśmiechu :)
OdpowiedzUsuńSłuchajcie ludzie nie ma powodu do płaczu.Berenika jest świetną dziewczyną.Musimy ją wspierac,a nie dołowac.Dzięki nam ma się poczuc lepiej a nie gorzej.
OdpowiedzUsuńWięc proszę pochamujcie swoje emocje. A tak w ogóle to Berenika jesteś cudowna i przyznam,że bardzo chciałabym poznac taką osobę jak ty.Co ja mówię ja Ciebie chciałabym poznac. Wracaj do zdrówka ;)
Pozdrawiam :)
To normalne ze ludzie placza jak slysza ze innym dzieje sie krzywda albo ze dzieci(przepraszam) sa chore smiertelnie wiec nie boj sie pisac :) pusz kiedy mozesz i masz ochote ale nie rob dlugich przerw bo wtedy sie boimy : ) Pzdr. Malinka : )
OdpowiedzUsuńNie smuć się przez nasze łzy. Pisz śmiało, nie bój się. Życie nie jest od strachu,bólu. Trzeba się nim cieszyć w każdej sekundzie.
OdpowiedzUsuńWiesz, mam takie małe marzenie. Chciałabym się kiedyś z Tobą zobaczyć. Zobaczyć ile masz siły, aby walczyć o następny dzień. Mam nadzieję, że moje pragnienie się kiedyś spełni.
Zdrowiej szybko, świat będzie pusty bez Ciebie.
Angelika
Bereniko..dlaczego nie piszesz?
OdpowiedzUsuńdaj znać co u Ciebie?:)
Dlaczego ? Pięknie piszesz i inaczej patrzysz na świat.
OdpowiedzUsuńI chciałabym Cię zaprosić na mój blog ;] Jest napisany o hobby i zainteresowaniach. http://wszystko-o-niczym-i-nic.blogspot.com/ Na pewno Cię zainteresuje ;)
Cześć Berenika mam prośbe daj znać co z tobą jak się czujesz. Prosze...
OdpowiedzUsuńBereniko pisz tu jak najwięcej :*
OdpowiedzUsuńPisz co u Ciebie jak się czujesz ?
Trzymamy za Ciebie kciuki !!
Buziaki Kochana :*