sobota, 21 stycznia 2012

Witajcie,
Z tej strony przyjaciółka Bereniki. Niestety, Berenika w nocy miała silne bóle, dostała morfinę, ale to nie pomogło na długo. Dzisiaj po południu sytuacja znów się powtórzyła. Lekarze postanowili wprowadzić Berenikę w śpiączkę farmakologiczną.
Mam hasło do jej bloga, ponieważ dała mi je, bo była świadoma, że kiedyś stanie się tak, że nie będzie w stanie pisać tutaj. Nie chciała żebyście martwili się o nią.
I nie martwcie się ! :) Na pewno niedługo ją wybudzą, zbiera teraz siły na dalszą walkę.
Nie akceptuję komentarzy, żeby Berenika mogła sama je przeczytać. A jest chyba prawie 100 ! :) Na pewno się ucieszy.
Pozdrawiam, N.

38 komentarzy:

  1. ojejku Bereniko trzymaj się wyjdziesz z tego

    OdpowiedzUsuń
  2. Pamiętaj o tym co Ci napisałam. Ja wierzę :)
    i czekam aż znowu się odezwiesz.
    Będzie dobrze, nie martwię się, bo wiem że tak będzie :))
    A.

    OdpowiedzUsuń
  3. Kochana Bereniko..trzymaj się!Jesteś silna!musi Cie się udać!musi!
    Wracaj do nas szybko!

    OdpowiedzUsuń
  4. Trzymaj się, jesteśmy z tobą. ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Na pewno stan sie poprawi. :)) Szkoda że Berenika nie może odwiedzać bloga :( Asia. ;*

    OdpowiedzUsuń
  6. Bereniko nie załamuj się jestem z Tobą i codziennie się za Ciebie modlę...Proszę by Bóg pomógł Ci w walce z chorobą.
    Nie poddawaj się.! ;***

    OdpowiedzUsuń
  7. No nie..... Strasznie współczuję tej dziewczynie... Jednak nie załamuj się! Walcz do końca! Trzymaj się. Pozdrów ją N jak się obudzi...
    Qatro.

    OdpowiedzUsuń
  8. Biedna Berenika... Jesteś silna, dasz radę przezwyciężyć ból. Czekamy na Ciebie tutaj!:*

    OdpowiedzUsuń
  9. Kochana Bereniko,
    Jesteś wspaniałym człowiekiem, wiesz ? Mimo tego, że jesteś chora, nie chcesz żeby ludzie koncentrowali się tylko na Tobie, ale także na innych chorych. To jest wspaniałe. Chciałabym Ci życzyć dużo zdrowia. Wręcz bardzo dużo. Ale także miłości i uśmiechu, bo to jest ważne w życiu, wiesz ? Uśmiechaj się ! Wszystko będzie dobrze :) Bardzo, bardzo, bardzo mocno się tule i całuje. I pozdrawiam i przysyłam milion buziaków :* Karolina.

    OdpowiedzUsuń
  10. Berenika, trzymaj się, jestem z Tobą, strasznie chciałabym Cię odwiedzić, ale nie mam jak! :(

    OdpowiedzUsuń
  11. Bereniko, z tego co zrozumiałam, jeśli to czytasz, to znaczy, że jest lepiej :)
    Trzymaj się :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Czytam tego bloga i płaczę... Berenika, wierzę, że z tego wyjdziesz. Dziękuję Ci, bo uświadomiłaś mi jak ważne jest życie. Trzymaj się! :)
    Ola.

    OdpowiedzUsuń
  13. Bereniko, jeśli to czytasz to znaczy, że do nas wróciłaś. tak jak wiele osób poznałam Twoją historię na blogu Maćka. przyznaję popłakałam się. i jeśli mogłabym oddałabym ci kilka dni ze swojego życia, gdybyś tego potrzebowała to nie wahałabym się ani chwili. bo jestem najgłupszą osobą na świecie. myślałam o samobójstwie. bo nie radziłam (i nie radze nadal) sobie z niszczącymi mnie rówieśnikami (mam 16 lat). i błagałam Boga o to, by zesłał na mnie raka. to najgłupsza rzecz chyba jaką sobie pomyślałam. było tak, bo myślałam, że to wyręczy mnie z grzechu jakim jest zabójstwo (samej siebie). myślałam, że będzie to oznaczało, że Bóg chce tego co ja i że umrę dzięki temu który jako jedyny ma prawo mi odebrać życie. teraz już tak nie myślę. dzięki Twojej historii. jest wielu, którzy błagają o moje zdrowe życie, a ja chce je sobie po prostu odebrać. postanawiam stawić czoło temu złemu światu. dla Ciebie. piszę wiersze jak ty. bardzo chcę się z Tobą skontaktować. sheisphilosopher@op.pl będę się modlić za Ciebie i za osoby z rakiem. wierze w to, że będziesz żyła. zasługujesz na to o wiele bardziej, niż ja... Natalia.

    OdpowiedzUsuń
  14. Matko... Berenika popłakałam się dasz radę! Trzymam kciuki i będę się za Ciebie modliła, przyżekam :***♥

    OdpowiedzUsuń
  15. nie wierzę...
    Oby nasze modlitwy o Berenikę i o małe, chore dzieci zostały wysłuchane.

    madeleine

    OdpowiedzUsuń
  16. Codziennie modlę się za Ciebie i wszystkie dzieci z rakiem i innymi chorobami. To jest naprawdę nie do pomyślenia dla mnie, żeby coś takiego spotykało zwykłych ludzi, którzy niczym nie zasłużyli na taki los. Ale wiem, że tak musi być dlatego robię co mogę, żeby ulżyć innym. Dzięki twoim postom zdałam sobie sprawę, że wszystkie moje problemy to jedna wielka pomyłka i chce zacząć wszystko od początku. Idziemy niedługo z przyjaciółką do szpitala i do domu dziecka, żeby czytać dzieciom bajki i pomagać w lekcjach. Ogólnie porozmawiać i pobawić się. Troszkę się boję, jak zareaguję na widok chorych dzieci bez rodziców i nie wiem czy będę w stanie to wszystko znieść ale muszę ( ja ryczę jak widzę bezpańskiego psa na ulicy więc wiesz.. ). Dla nich i dla Ciebie. Od dzisiaj nie chcę ' tylko ' żyć żałosnym życiem głupiej nastolatki, która ma na głowie szkołę i debilnych ludzi, którzy sami odbierają sobie życie paląc i pijąc nie wiedząc że inni walczą o nie z całych sił i daliby wszystko żeby być na ich miejscu. Chcę zobaczyć jak wygląda prawdziwe życie i pomóc tym, którzy się z nim zmagają na co dzień. Jestem pełna podziwu dla nich (i dla ciebie ) że mają w sobie tyle optymizmu i siły by dalej walczyć.
    Wiesz. wczoraj nie mogłam spać i tak myślałam o tobie. I pomyślałam że jesteś taką Cichą bohaterką moich dni. Bo w jeden dzień potrafiłaś zmienić moje życie i moje myślenie o świecie. I dziękuję Ci za to. Wiedz, że przesyłam Ci ogromy uścisk i bardzo często o tobie myślę. Będę tu czasem pisać a teraz życzę Ci wszystkiego WSZYSTKIEGO dobrego i tego, żebyś się nie zmieniała bo chociaż Cię nie znam to wiem, że jesteś wspaniałym człowiekiem.

    OdpowiedzUsuń
  17. dzięki wielkie z info:)
    trzymaj sie Berenika:*

    OdpowiedzUsuń
  18. Mów często Berenice że wyzdrowieje, przypomnij śmieszne chwile spędzone razem... PAMIĘTAJ nawet jak śpi to słyszy. Proszę wstaw teraz ten komentarz bo to jest rada dla cb

    OdpowiedzUsuń
  19. Szkoda mi cię Bereniko.
    Na pewno będzie dobrze !

    Sił do walki Bereniko <3

    OdpowiedzUsuń
  20. Hej Berenika ;)
    Życzę Ci dużo siły i wytrwałości.
    Wierzę,że wyzdrowiejesz.
    Nie martw się wszystko będzie dobrze.
    Chciałabym cię poznać.Gdzie mogłybyśmy porozmawiać?
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  21. Berenika...trzyamj się i walcz. Wierze że teraz to czytasz i że masz silę do walki. Będzie dobrze. Zdrowiej

    OdpowiedzUsuń
  22. O mój Boże ! Współczuje teraz cały czas o niej myśle nie moge spokojnie oglądać telewizji A jeśli mogę spytać to ona ma raka ale czego ? Czekam na dalsze wieści o niej Pozdrawiam Oktawia

    OdpowiedzUsuń
  23. Dobrze, że Berenika ma kogoś takiego jak ty kto ją wspiera i pomaga ;)
    Trzymajcie się ;*

    OdpowiedzUsuń
  24. Aż się wzruszyłam...
    Trzymam za nią kciuki !
    Musi jak najszybciej wrócić do zdrowia !

    OdpowiedzUsuń
  25. Bereniko . Można dostać Twój mail ?

    OdpowiedzUsuń
  26. Pamietaj z Bogiem wszystko jest mozliwe i powtorze to co inni pisali Wiara Czyni Cuda ! Bede sie modlic za cb i za innych ! Wierze ze Ci sie uda wyjsc z tej choroby ! Jesli chcesz porozmawiac to moj nr gg:13762410 . Ściskam Agata :*

    OdpowiedzUsuń
  27. Bereniko, od jakiegoś czasu czytam Twojego bloga. Przy każdym wpisie płaczę. Nie martw się będzie dobrze. Wyzdrowiejesz. Wszyscy trzymamy kciuki. Jesteś wspaniała. ♥ codziennie się o Ciebie modlę. Jutro w Kościele z moja całą rodziną będę prosić Boga o zdrowie dla Ciebie. Pozdrawiam ,powodzenia. Kochamy Cię. ♥ Gdy wyzdrowiejesz jak chcesz to napisz na gg - 32820581. Trzymam kciuki, jesteśmy z Tobą. <3

    OdpowiedzUsuń
  28. Trzymam mocno kciuki za Berenike! ;)
    Wierze, ze wszystko sie ulozy!
    Pozdrawiam Cie Bereniko, Paulina! ;)
    Pamietaj, ze jestesmy z Toba! :))

    OdpowiedzUsuń
  29. Mam nadzieję że wszystko będzie ok. ;* Pozdrawiam serdecznie. <33

    OdpowiedzUsuń
  30. Droga Beroniko!
    Proszę obudź się jak najszybciej, bo bardzo chciałaby, żebyś przeczytała ten komentarz.
    Muszę powiedzieć, że mam pewne doświadczenie w te sprawie, ponieważ bardzo bliska mi osoba, moja mama też była chora na raka. I zawsze była uśmiechnięta, wesoła. Bez względu na wszystko. Nigdy nie dawała po sobie poznać, że coś ją boli. Podejrzewam, że ty też taka jesteś. ;)
    90% wyleczonej choroby to pozytywne nastawienie. Musisz wygrać tą paskudną walkę!
    Możesz pisać do mnie na fb kiedy tylko zechcesz.http://www.facebook.com/profile.php?id=100001138564496 Bardzo chętnie porozmawiam i zawsze "postawię Cię na nogi" :D Tak więc do usłyszenia!
    Wracaj szybko do zdrowia!
    Izabela

    OdpowiedzUsuń
  31. P.S. Zapomniałam dodać, że modlę się za Ciebie! Bardzo się cieszę, że są na świecie jeszcze takie osoby jak Ty; wierzący w Boga, inteligentni i z poczuciem humoru :P
    PP.S Wiesz, że jesteś wybrana przez Boga? Ja tak sobie to tłumaczę, bo jeśli tu, na ziemi już pokutujesz, to będzie Ci łatwiej wejść do Królestwa Niebieskiego.
    Pozdrawiam
    Izabela

    OdpowiedzUsuń
  32. Woow. Aż łzy same lecą.. ;(

    OdpowiedzUsuń
  33. Wierzę w Twoją siłę Bereniczko!
    Trzymaj się cieplutko!!!! BUZIAKI :**
    MuzOla

    OdpowiedzUsuń
  34. Damy radę razem , łączymy się w modlitwie ;* wypłakałam szklankę łez czytają Twojego bloga , Jesteś wspaniała , Kochamy Ciebie ;*

    OdpowiedzUsuń
  35. O mój Boże!! Ale będzie z nią wszystko dobrze??

    OdpowiedzUsuń
  36. Berenika trzymaj się . wierzę w Ciebie bardzo mocno ! ;*

    OdpowiedzUsuń
  37. Jesteśmy z wami!

    OdpowiedzUsuń